niedziela, 3 marca 2013

21. The output for breakfast.

 Chwilę porozmawiałam z blondynką a potem zostawiłam ją sam na sam z Harrym . Złapałam Zayna za dłoń i poszliśmy na parkiet . Rękami objęłam sylwetkę chłopaka a on mi na biodrach .
- co byś chciała robić jutro ? - szepnął mi do ucha . Coraz ciężej mi się mrugało .
- niewiem - odpowiedziałam cicho . Potem nie docierało do mnie nic więcej aż usnęłam w ramionach mulata .
#Następny dzień#
 Powoli otworzyłam oczy . Pierwsze co ujrzałam to wielkie oczy wpatrzone we mnie . Po chwili ujrzałam drugie . Jedne czekoladowo-miodowe a drugie zielone .
- Susan ! - krzyknęły dziewczynki i rzuciły się na mnie . Mocno je wyściskałam . Nagle usłyszałyśmy jakieś jęki . Podniosłam poduszkę i ujrzałam Zayna . Miał zamknięte oczy ale twarz wykrzywiał grymas .
- ejjj co jest ? - mamrotał . Ellie zaśmiała się melodyjnie . Przyłożyłam palec do ust na znak żeby były cicho . Wyszłam z łóżka . Miałam na sobie spodenki mulata i również jego koszulkę . Złapałam dziewczyny za rękę i podeszłam do drzwi .
- Ja się teraz szybko ubiorę a wy polećcie powiedzieć mamusi że zabieram was na wycieczkę - dziewczyny szeroko się uśmiechnęły i wybiegły . Wziełam do ręki spódnicę i koszulkę i poszłam do łazienki . Szybko się ogarnęłam i ubrałam . Całość prezentowała się ładnie i schludnie . .
 Zeszłam na dół na nogi uprzednio wkładając kremowe baleriny .Dziewczyny siedziały przy stole obie w sukienkach kolorowych jedząc kanapki . Ciocia się ubierała .
- idziesz gdzieś ?- zdziwiłam się
- jak tu jesteś i zabierasz dziewczynki to ja pozałatwiam sobie trochę spraw na mieście . - uśmiechnęła się . Odwzajemniłam to .
- a ... mogę pożyczyć auto ? - zmieszałam się .
- Jasne ale w garażu jest . A kluczyki są ... - ciocia zaczęła się rozglądać .
- w szafeczce w korytarzu - powiedziała Miki . Ciocia posłała jej dziękczynne spojrzenie .
- właśnie . Dobra ja lece bo się spóźnię - wybiegła .
- To co idziemy ? - powiedziałam z uśmiechem . Do kuchni wszedł Harry .
- o dzień dobry - uśmiechnął się . Dziewczyny spojrzały na niego oczami wielkimi jak spodki potem popatrzyły na mnie . Podbiegły do mnie
- Susan ! - pociągnęły mnie za rękę w dół - to jest Harry ? Ten Harry z One Direction ?- szepnęła Miki .
- całe One Direction tu jest kochane . - uśmiechnęłam się .
- idziecie gdzieś ? - zapytał Harry .
- na wycieczkę chcesz jechać z nami ? - podniosłam brew .
- z chęcią ale najpierw pojedziemy na śniadanie . To co idziemy ? - uśmiechnął się . Wyszliśmy do garażu i wsiedliśmy do auta . Ja wsiadłam za kierownicę . A Harry i dziewczynki z tyłu . Nagle rozdzwonił się mój telefon . Niall .
- co chcesz ? - westchnęłam
- gdzie jedziesz ? - usłyszałam
- na wycieczkę ale najpierw Harry chce na jakieś śniadanie . - i żałowałam że to powiedziałam . Połączenie zostało przerwane a do auta chwilę później wpakował się blondyn .
- Jadę z wami - wyszczerzył się . Odwrócił się do tyłu .
- oh ! Jakież piękne dziewczęta tu siedzą ! - uśmiechnął się a dziewczynki się zaśmiały .
- Jedźmy już bo zaraz wszyscy się tu zlecą . Odpaliłam auto ale nagle otworzyły się drzwi .
- chcieliście się zmyć bez nas ? To jest Karygodne ! - usłyszałam Louisa . Za nim wsiadła reszta domowników . Dobrze że to duża furgonetka . Popatrzyłam na wszystkich i zobaczyłam że kogoś brakuje . Wcisnęłam pedał gazu i szybko wyjechałam z garażu .
- To miała być wycieczka w trzy osoby . A zrobił się z tego wyjście z dziećmi i bandą debili . Na szczęście jesteście tutaj dziewczyny - rzuciłam spojrzenie Dan i El
- a Destiny i Blar pojechały do siebie już ? - popatrzyłam na Nialla a ten kiwnął głową . Postanowiłam zabrać bandę jełopów do najlepszej naleśnikarni w mieście . Gdy tylko było widać szyld Niall podskoczył na siedzeniu
- jedziemy tam ?
- yhym - mruknęłam ten zaczął skakac po siedzeniu cieszyć się i krzyczeć .
- boże trzymajcie mnie bo zaraz mu przywalę w ten durny łep - mruknęłam . Harry który siedział zaraz za moim siedzeniem wybuchnął śmiechem .
- Niall , wrzuć na luz - mówił przez śmiech .
-------------------------------------------------------------------------------
 Więc w ostatnim momencie wyskrobałam coś dla was . Informacja wcześniejsza dalej obowiązuje więc nie wiem kiedy pojawi sie nn . Przykro mi . Mam nadzieję że wybaczycie mi wszystkie błędy ale pisałam na szybko . Kocham was . Mam nadzieję że mnie nie zostawicie . Naprawdę przepraszam . Jeszcze jedna rzecz . BEDĘ INFORMOWAĆ O NOWYCH ROZDZIAŁACH TYLKO OSOBY KTÓRE ZOSTAWIĄ SWOJE NAMIARY W ZAKŁADCE INFORMOWANI . Dziękuje ♥♥♥

1 komentarz:

  1. świetneee . . xx

    NOMINUJĘ CIĘ DO THE VERSATILE BLOGGER NA
    http://nie-spelnione-obietnice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń