niedziela, 9 grudnia 2012

6. Battle for food . :D

Otworzył drzwi i zapalił światło . Zanim zdążyłam to powstrzymać na mojej twarzy pojawił się grymas .
- chyba pomyliliśmy pokoje - zaśmiał się Zayn . Podeszłam do łóżka na którym przed chwilą całowali się Hazza i Zo . Odrzuciłam kołdrę .
- Zo , do siebie . Już . - powiedziałam chłodno
- Ale Su , przecież nic nie robimy - broniła się Zoey
- Do siebie , natychmiast . Porozmawiamy się jutro - wywaliłam ją z łóżka a ta wyszła oburzona z pokoju .
- A ty masz trzymać ręce przy sobie bo ci je oderwę razem z twoimi męskościami - zagroziłam i dla pokazania prawdomówności przywaliłam mu w jaja .
- Ałaaaaaaaa ! - wydarł się a w drzwiach pojawiła się Zo
- Susan , nie bij go ! - popatrzyłam na nią morderczym wzrokiem a ta szybko spieprzyła do siebie a Zayn stał i krztusił się ze śmiechu
- wychodzimy - powiedziałam i szarpnęłam go za rękę . Poszliśmy do mnie do pokoju gdzie przebrałam się w szorty i top .
- uuu sexy - powiedział Zayn mierząc mnie spojrzeniem
- spadaj zboczeńcu - zaśmiałam i rzuciłam w niego poduszką . Lubiłam odkrywać mój błaski brzuch nad którym długo pracowałam .
- chodź mam ochotę na ciastka - powiedziałam i wyszłam Zayn poczłapał za mną
Weszliśmy do kuchni . Stanęłam na środku i rozejrzałam się
                                                               /// Zayn ///
- gdzie masz mąkę ? - zapytała się rozglądając się
- tamta - wskazałem ręką- szafka na samej górze . - powiedziałem odwróciła się tyłem i próbowała dosięgnąć mąki . Ja siedziałem i no ... hmm ... oglądałem "ją" .
- Zboczeniec . Pomożesz mi czy bd się tak gapić ? - spojrzałem na nią i już chciałem odpowiedzieć
- może nie odpowiadaj , zdejmij mąkę - powiedziała tupiąc nogą . Wyszczerzyłem się . Wziąłem mąkę i gdy stanąłem obok niej staliśmy bardzo blisko . Już chciałem ją pocałować gdy nagle dostałem mąką w twarz .
- oszzz tyyyy ! - wydarłem się i złapałem mąkę . Zacząłem ją gonić i jak ją złapałem całą paczkę mąki wysypałem na nią . Nagle do kuchni wszedł Niall .
- booże , co wam się stało ? - popatrzył na moją białą twarz a potem powoli z ociąganiem przeciągnął po niej od stóp po czubek głowy wzrokiem
- Więcej się tak nie ubiore , przysięgam - burknęła
- Czemu ładnie jest . - powiedziałem z zalotnym uśmiechem . Dała mi kuksańca
- Tak chcesz się bawić ?- krzyknąłem i podbiegłem do lodówki i wyjąłem mleko gdy zobaczyła co mam w rękach szybko uciekła  złapałem ją i zacząłem ją oblewać . Potem pod koszulke aż skończyło i ona się wyrwała . Wyjeła coś szybko i gdy zapatrzyłem na mleko na jej brzuchu to ta rozbiła mi jajko na głowie .
- moje włosy !!! - wydarłem , zrobiła smutną minkę .
- przepraszaaam - powiedziała i zarzuciła mi ręce na kark by po chwili rozbic mi tam jajko i szybko uciekła . Stanęła z jednej strony wysepki a ja z drugiej . Wyjąłem z szafki kukurydzę i otworzyłem . Podszedłem do niej i zacząłem obrzucać ją nią . Podbiegła do zamrażalki i coś tam szukała . Podszedłem do niej i wysypywałem zawartość puszki na dziewczynę . Ta nagle dalej na kuckach odwróciła się i wrzuciła mi coś do gaci . Złapałem się za krocze .
- Lody ?!?!?!- krzyknąłem A ona tarzała się po podłodze ze śmiechu bo ja wytrząsałem lody z gatków . Gdy w końcu pozbyłem się tego podszedłem do szafki i zacząłem szukać czegoś tak jak ona w lodówce . Znalazłem ! Butelka sosu czekoladowego . Zbliżyłem się do niej i "psikałem :" po  niej czekoladą . Ona odwdzięczyła się ketchupem i musztardą .Po chwili cała czekolada była na niej .
- co tu się dzieje ?!?! - usłyszeliśmy . Zamarliśmy i odwróciliśmy się w stronę drzwi . Tam Danielle i cała reszta stali w drzwiach . Tylko Danielle i Liam byli źli . Reszta turlała się ze śmiechu . My też wybuchnęliśmy śmiechem .
- sprzątać mi to , ale już ! - wydarła się Danielle . Wpadłem na pomysł . Podbiegłem do niej i przytuliłem . Bardzo mocno
- nieeee ! Zayyyn ! puść ! Liaaaaam !!!!! - krzyknęłam i jej batman wybawił ją z opresji . Wszyscy wyszli a my zaczęliśmy sprzątać . Ona siedziała na ziemi i zgarniała kukurydze . Nie mogłem się powstrzymać i wziąłem do ręki ketchup i znowu zacząłem ją polewać . Ona złapała za ketchup i odwdzięczyła się tym samym . Nic nie mówiliśmy tylko głośno się śmialiśmy
- Do mycia ale już ! - krzyknął Liam i Danielle równocześnie . Spuściliśmy głowy i poszliśmy na schodach zaczęła się przepychanka . Zacząłem ją gilgotać i do pokoju wbiegła . Poszła się myć . Ja też . Będziemy mieli jutro przerąbane .
-------------------------
ta daam ! Na szybko więc przepraszam za wszelkie błędy . !!!!
kocham waaaas ! zapraszam do czytania :*

4 komentarze:

  1. Heheh super :D dawaj kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :* następny bd raczej w niedziele . Dopiero na weekend bd miała jako tako dostęp do kompa więc raczej dopiero wtedy . Ale postaram się szybciej :*

      Usuń
  2. Ksztusiłam się ze śmiechu xD dawaj nexta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje xD next powinien pojawić się dzisiaj ;D ale niczego nie obiecujeee xD

      Usuń