czwartek, 27 grudnia 2012

9. You lied from the beginning ... you are a regular liar ...

Do domu weszli Liam , Danielle i mała dziewczynka - Rose . Kucnęłam przed małą dziewczynką i uśmiechnęłam się .
- Jestem Susan a ty musisz być Rose - wyciągnęłam rękę do dziewczynki . Delikatnie złapała mnie za rękę i uśmiechnęła się
- to ty zabierzesz mnie na wycieczkę ? - miała taki śliczny uśmiech a kasztanowe loczki dodawały jej buźce uroku .
- tak , idziemy ? - wskazałam na drzwi a mała energicznie pokiwała główką . Wyszłam a Dan poszła ze mną do auta i pokazała jak zapinać i odpinać fotelik małej . Zapiełyśmy ją i usiadłam na miejscu pasażera . Gdy już się zapiełam popatrzyłam na drzwi . Malik opierał się o ściane i gadał z Niallem . Nie chciałam robić scen więc przesiadłam się na miejsce kierowcy i odpaliłam silnik . Gdy chłopak to zobaczył szybko podbiegł do auta i wskoczył na miejsce pasażera .
- co ty do cholery robisz ? Nie widzisz że rozmawiam ? - był wkurzony - wytrzymywałem sceny w domu ale weź się opanuj bo mi siare robisz , wystarczy że idę z tobą . - fuknął . Zabolało .
- przepraszam , idź dokończ a ja poczekam - żeby się nie rozpłakać w myślach wyoraziłam sobie mur międy mną a chłopakiem . Z hukiem wyszedł do blondyna . Nie czekając dłużej szybko wcisnęłam pedał i odjechałam . W lusterku widziałam wkurzonego chłopaka . Przeżuciłam wzrok na dziewczynkę w foteliku która grzecznie spała . Skierowałam się do parku . W myślach wciąż miałam wypowiedź szatyna . Jechałam spokojnie nie przejmując się londyńskimi korkami . Zatrzyłam się przy bramie i wysiadłam z auta po czym wyjęłam dziewczynkę z auta .
- kupisz mi watę cukrową ? - pociągnęła mnie za rękę w stronę budki z watę
- zgoda - podeszłyśmy i kupiłyśmy watę . Dziewczynka biegała po parku śmiała a ja z nią . Choć myślami byłam daleko ... myślałam o mnie i Zaynie . Tak , byliśmy razem i dzisiaj mieliśmy chodzić pierwszy raz za ręce i się nawet pocałować ... ale on wszystko zepsuł . Gdy siedziałam na ławce a młoda bawiła się na placcu zabaw podeszła do mnie jakaś blondynka .
- Ty jesteś Susan dziewczyna Malika ? - miała ostry nieprzyjemny ton
- ale skąd ty ...- nie dała mi skończyć
- to jest teraz nie ważne , musimy pogadać paniusiu - usiadła obok ale najdalej ode mnie . Podniosłam brew .
- Zayn Malik z którym rzekomo jesteś - narysowała palcami cudzysłów - jest moim chłopakiem od 5 miesięcy . Nakazuję ci go zostawić bo będzie z tobą źle . - wstała i oddaliła się . Potem przybiegła do mnie Rose że chce już wracać . Poszłyśmy do auta . O  auto opierał się Zayn . Od razu przybrałam agresywny wyraz twarzy i opanowałam się . Nie odzywając się do niego włożyłam Rose do fotelika i zamknęłam drzwi . Przeszłam na drugą stronę auta i zobaczyłam że chłopak opiera się o drzwi .
- odsuń się - nawet na niego nie spojrzałam . Nie mogłam
- oj , Su , przepraszam za tamto , byłem zły - włożył mi palec za szlówkę i przyciągnął . Odsunełam się od niego i popatrzyłam się nad jego ramieniem . Na ławce jakieś 200 metrów od nas siedziała blondynka która poinformowała mnie o statusie Malika .
- odsuń się powiedziałam - zimnym wypranym od emocji głosem zwróciłam się do niego
- ojj Su - złapał mnie za rękę którą szybko wyrwałam
- nie dotykaj mnie zakłamana żmijo ! - walnęłam go w klatkę piersiową . Miał zdziwienie wypisane na twarzy . - i odsuń się ostatni raz powtarzam ! Idź do swojej dziewczyny ! - siłą odepchnęłam chłopaka i wsiadłam do auta . Zablokowałam drzwi i włożyłam kluczyki do stacyjki a Malik walił w szyby żebym otworzyła . Odjechałam i skierowałam się do domu . Zaparkowałam i szybko wyjęłam Rose z auta . Pobiegłam do drzwi i zaczęłam w nie walić . Otworzył mi zdezorientowany Harry .
- Liam !!!!  weź małą ! - wydarłam się i pociągnęłam loczka a rękę . - musimy pogadać - złapał za buty i kurtkę i poszedł za mną . Szybko je założył i ruszył za mną . Poszłam chodnikiem prosto i skierowałaam się do kawiarni za rogiem . Gdy usiedliśmy pry stoliku od razu wypytałam się o potrzebne informacje a Zayn próbował się do nas dodzwonić ... na próżno ...
--------------------------------------------------------
z powodu że wyjechałam niewien kiedy pojawią się nowe rodziały na obu blogach ... kocham was , i przepraszam że tak krótko ... ale cóż ... Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!!!!!!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !!!!!!!!!!!!

1 komentarz: